Prąd za darmo! Instalacja fotowoltaiczna On-Grid 12,6 kWp, Instalacja Off-Grid 1,9 kWp + mały magazyn energii, produkcja energii elektrycznej, lipiec 2024 r

Od czerwca 2024 roku mamy w domu darmowy prąd. Pieniądze, które wydaliśmy na instalacje fotowoltaiczne w całości wróciły do nas, bo płaciliśmy i nadal płacimy dużo niższe rachunki za energię elektryczną. Jest super :-). W lipcu 2024 roku instalacje fotowoltaiczne wyprodukowały podobną ilość energii elektrycznej jak rok i dwa lata temu. To jedyny miesiąc w roku, który jak dotychczas nie zanotował żadnych większych „odstępstw od normy”. Co rok, systematycznie, produkcja jest niemal identyczna. A jak wygląda to w szczegółach? Przeczytaj ten wpis i zobacz, ile prądu mieliśmy ze słońca w tym wakacyjnym miesiącu.

 

# Kilka słów o naszych instalacjach fotowoltaicznych

Instalacje fotowoltaiczne opisywałem już na tym blogu nie raz i nie dwa. Ale w skrócie, mamy dwie instalacje fotowoltaiczne, On-Grid owe, o łącznej mocy 12,6 kWp. Są to dwa falowniki o łącznej mocy 9 kW i cztery stringi paneli fotowoltaicznych, zamontowanych na dachu domu na połaciach: wschodniej, południowej i zachodniej (2 stringi). Szczegóły i dane techniczne tych instalacji znajdziesz w tym wpisie: Moja instalacja fotowoltaiczna, dane techniczne, szczegóły, uzyski energii elektrycznej.

W roku 2022 powstała trzecia, niewielka instalacja fotowoltaiczna, która miała być zasilaniem awaryjnym domu na wypadek awarii sieci energetycznej. Pracuję zdalnie i przerwy w dostawie energii elektrycznej nieco komplikują mi codzienne obowiązki. Dlatego postanowiłem zbudować tą małą instalację fotowoltaiczną, wyposażoną w niewielki magazyn energii elektrycznej, która pozwalałaby mi na pracę nawet kiedy w sieci nie będzie zasilania. Jest to, jak na razie mała, ale dość systematycznie rozbudowywana instalacja fotowoltaiczna, która na dzień publikacji tego wpisu zasila sporo urządzeń w domu:

• oświetlenie domu
• napęd bramy wjazdowej na posesję
• dwie lodówki
• rekuperator
• router wifi
• dwa komputery, 4 monitory

Średnie, ciągłe obciążenie tej instalacji to około 300 W. Niby niewiele, ale w ciągu doby to ponad 7 kWh energii elektrycznej.

Instalacja składa się z małego falownika hybrydowego o mocy maksymalnej 2,4 kW, paneli fotowoltaicznych o łącznej mocy 1,9 kWp i magazynu energii o pojemności około 7,5 kWh. To dane aktualne w dniu publikacji tego wpisu. Dokładny opis tej instalacji znajdziesz w tym wpisie: Instalacja fotowoltaiczna – mały off-grid na duży blackout, zasilanie awaryjne domu a jej rozbudowę w tym wpisie: Mały OFF-GRID, rozbudowa instalacji, dodatkowe panele fotowoltaiczne i regulator ładowania MPPT

Jak łatwo policzyć, łączna moc naszych instalacji fotowoltaicznych to 14,5 kWp, a pojemność magazynu energii to jak na razie 6,5 kWh. W roku 2024 priorytetem będzie rozbudowa tego magazynu do co najmniej 10 kWh, żebyśmy mogli zasilać podłączone do niego urządzenia elektryczne przynajmniej przez 24 godziny, bez pobierania prądu z sieci energetycznej.

 

# Ile energii elektrycznej wyprodukowały nasze instalacje fotowoltaiczne w lipcu 2024 roku?

1. Instalacja ON-GRID 12,6 kWp

Rekord produkcji w roku 2024 przypada na maj. W lipcu było nieco gorzej, ale nieźle. Było kilka pochmurnych, deszczowych dni, kiedy słońce odpoczywało za chmurami i produkcja słonecznych kilowatogodzin była niewielka, były też dni bezchmurne, kiedy instalacje produkowały energię elektryczną od wschodu do zachodu słońca.

W lipcu produkcja energii elektrycznej z instalacji On-Grid wyniosła 1665 kWh.

Autokonsumpcja to niecałe 200 kWh, reszta trafiła do sieci.

W lipcu mieliśmy też spory pobór energii elektrycznej z sieci, jak na letni miesiąc. Mieliśmy w domu mały remont, a to wiąże się zawsze z kosztami. Dłużej i więcej pracowało oświetlenie, większe było zużycie ciepłej wody itp. Na szczęście wyprodukowana energia elektryczne przez instalacje PV ze sporą rezerwą pokryła nasze lipcowe szaleństwa i jeszcze sporo prądu zostało w „magazynie” na miesiące zimowe.

 

2. Instalacja OFF-GRID 1,9 kWp

Przy okazji remontu do instalacji Off-gridowej podłączyłem jeszcze nowe gniazdko, dla telewizora. Dzięki temu będę mógł jeszcze bardziej wykorzystać tą małą instalację PV i magazyn energii elektrycznej. Zakładam też, że trochę mniej prądu będziemy pobierać z sieci, przynajmniej taki jest plan. Telewizor pobiera około 100W jak pracuje więc to niedużo, ale kropla do kropli i mamy wielką rzekę zaoszczędzonej energii elektrycznej. W lipcu nieco więcej prądu musieliśmy pożyczyć z sieci. Jak wspominałem, było kilka pochmurnych dni kiedy magazyn nie zdążył się naładować do pełna i nad ranem zasilanie przełączył się na sieci. To kolejny sygnał, że trzeba powiększyć magazyn, żeby prądu starczyło w nim przynajmniej na 2-3 doby. Tak czy siak jest nieźle.

Lipcowy zysk z naszej małej Off-gridowej instalacji to 161 kWh, co przekłada się na niemal 140 zł oszczędności. Dużo powyżej moich oczekiwań.

 

3. Podsumowanie produkcji energii elektrycznej w lipcu 2024 roku

Lipiec 2024 roku był wyjątkowym miesiącem, bo zmieniły się ceny energii elektrycznej. Były obawy, że wzrosną do kosmicznych wartości a okazało się, że ceny spadł. Zmiana kosmetyczna, ale lepsza niewielka obniżka niż wzrost. W lipcu tylko 30% energii elektrycznej pobraliśmy z sieci w droższej, dziennej taryfie, a resztę, 70% w tańszej, nocnej. Dzięki temu nasza średnia, miesięczna cena 1 kWh spadła poniżej 1 zł i wyniosła 85 groszy.

Oszczędności wypracowane w lipcu 2024 roku przez instalacje On-grid to 1039 zł

Oszczędności wypracowane w lipcu 2024 roku przez instalację Off-grid to 138 zł

 

W ciągu pierwszych 7-miu miesięcy 2024 roku instalacje fotowoltaiczne wypracowały oszczędności w kwocie ponad 7000 zł. Szok i niedowierzanie. Tyle pieniędzy zostanie u nas w kieszeni, nie trafi na konto Taurona. Jestem niemal pewny, że na koniec roku zysk/oszczędności przekroczą 10 tysięcy złotych. Jeśli ktoś będzie próbował mi wmówić, że fotowoltaika się nie opłaca to nigdy się z nim nie zgodzę.

 

 

Od tego miesiąca nie powinienem już pisać, zwrot z inwestycji ale oszczędności z inwestycji w fotowoltaikę. Nakłady finansowe zwróciły się i do tej pory oszczędziliśmy już ponad 2000 zł. Do końca roku ta kwota powinna wzrosnąć do około 5000 zł. Jest super. Kiedy w 2019 roku montowałem fotowoltaikę, zakładałem że zwróci się w 7 lat. Jak widać, przez różne zawirowania na świecie czas ten skrócił się do 5,5 roku. Oby tylko wszystko pracowało bezawaryjnie i będzie pięknie.

 

W przypadku małego Off-gridu o oszczędnościach póki co nie można mówić. Ta instalacja została uruchomiona niedawno a produkcja jest mniejsza niż w przypadku On-gridu bo i moc zainstalowanych paneli jest mniejsza. Niestety, ograniczeniem jest także pojemność magazynu energii. Kiedy naładuje się do pełna, tracimy prąd, który mogłyby wyprodukować panele fotowoltaiczne, bo nie ma go już gdzie gromadzić. Ale i tak jest nieźle. W tym roku instalacja wyprodukowała już 861 zł oszczędności i kilkukrotnie zabezpieczała nas energetycznie, kiedy nie było prądu w sieci. Zbudowałem ją z myślą o takich sytuacjach i sprawdza się tak, jak zakładałem. Do odzyskania całej zainwestowanej kwoty jeszcze długa droga ale jest lepiej niż zakładałem.

 

Fotowoltaika pracuje u nas już piąty rok. A sceptycy krzyczeli, że 5 lat i panele trzeba będzie wywalić na śmietnik. Póki co pracują z pełną mocą i nie zamierzam ich złomować. Liczę, że popracują jeszcze kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale wiem, że przez najbliższe kilka miesięcy nasze rachunki za prąd będą symboliczne a ogrzewanie elektryczne będzie najtańszym sposobem na ciepło zimą w domu. Polecam każdemu, montujcie nawet niewielkie instalacje fotowoltaiczne, produkujcie własną energię elektryczną i oszczędzajcie.